Pozdrawiamy reprezentację Polski siatkarzy i gratulujemy tytułu Mistrzów Świata!
Przez trzy ostatnie tygodnie z nadzieją i wiarą w zwycięstwo obserwowaliśmy ten wspaniały, trudny turniej.
Przed meczem Polska-Włochy
Podczas wszystkich meczów w Łodzi kibicowaliśmy gorąco naszym chłopakom. Zdarliśmy gardła i stłukliśmy do bólu dłonie, ale były to niezapomniane przeżycia. Jesteśmy przekonani, że w tym wielkim sukcesie siatkarzy mamy jakiś swój maleńki, mikroskopijny udział (jak wszyscy kibice zrobiliśmy wszystko co się dało, aby pomóc drużynie).
Ja osobiście bardzo ucieszyłem się, kiedy po drugiej rundzie wylosowaliśmy Brazylię i Rosję. Fajnie, że najlepsze zespoły przyjechały do Łodzi i tu zostały pokonane.
Na każdym z meczów w Łodzi było kilka - kilkanaście osób z naszej firmy. Po pierwsze - kochamy siatkówkę (a kilku z nas nadal trochę gra). Po drugie - mecze odbywały się zaledwie około kilometra od naszej firmy. Po trzecie - Atlas Arena, w której grali siatkarze, jest naszym klientem. Po czwarte - dostaliśmy trochę biletów z Plusa (dziękujemy!). To chyba wystarczające powody...
Pozostałe mecze (poza Łodzią) mogliśmy, niestety, obejrzeć tylko w telewizji, ale też mocno kibicowaliśmy.
Przed meczem z Francją - atakuje Mariusz Wlazły.
Podczas rozgrzewki przed meczem z Francją.
Rozgrzewka przed meczem z Brazylią.
Podczas meczu z Rosją Brazylijki kibicują Polakom.
Kibice podczas meczu z Rosją (na zdjęciu, między innymi, cztery osoby od nas).
To ostatnie zdjęcie z serwisu Sport pl.